Izabela, -21 kg

"Na Qczaja trafiłam przez przypadek całkiem niedawno na FB. Nigdy nie należałam do chudych i szczupłych, trzymałam się w normie, ale w pewnym momencie dobiłam do 94 kg to już było o dużo za dużo i nie mogłam się z tym pogodzić tym bardziej, że zaczęłam już powoli zganiać na wiek 😉 i mając 48 lat nie wierzyłam, że mi się uda zdobyć jakikolwiek sukces.

Zaczęłam dietą QCZAJ’a, z czasem dodałam codzienne treningi. Udało mi się zrzucić 21 kg i ważę 73 kg, a chciałabym jeszcze trochę, tak do 67 kg. Nie chcę się porównywać z dziewczynami w wieku 25-35 lat, wiadomo szybciej to robią, mają lepszy metabolizm. Jestem dumna z siebie, że i mi się udało osiągnąć sukces. Dziękuję Daniel, dziękuję Fitlarwy, a szczególnie dziękuję mojej Córce Kasi za wsparcie ❤️”

Dorota, -8,5 kg

„Bardzo dziękuję za wybranie mnie wśród tylu wspaniałych Fitlarw. Moja przygoda z Tobą Danielu zaczęła się od "Inowdomu". Twoja pozytywna energia sprawiła, że odliczałam dni do kolejnych live'ów. W czerwcu diety QCZAJ’a obchodziły urodziny, więc skorzystałam z promocji i wtedy tak naprawdę zaczęła się magia, magia, która trwa do teraz 🥑🍏🍎🍑🥕🥦🥬🥒 (abonament na dietę wegetariańską mam do grudnia).

Z Tobą to wszystko jest łatwiejsze ❤️. Początek diety 26.06 , na ten moment -8,5 kg, mierzyć się nie lubię, ale dżinsy rozmiar 36 już jedne są! Ukochuję 🤗”

Katarzyna, -14 kg

Poznajcie kolejną silną kobietę! 💪 ❤️

Katarzyna rozpoczęła przygodę z nami już dwa miesiące po drugim porodzie! Dzięki swojej silnej woli i systematycznej pracy w pół roku pozbyła się aż 14 kg! Jak sama wspomina: "Moim marzeniem było wyglądać jak nigdy wcześniej, więc wtedy wiedziałam, że muszę zawalczyć o siebie. Dziś jestem już bliżej swojego celu niż dalej"

Katarzyno, jesteśmy zachwyceni Twoją przemianą!❤️

Weronika, -12 kg

"Moje (PÓKI CO) - 12 kg! Oczywiście nie zatrzymuję się na tym i walczę dalej 💪. Zaczęłam od ćwiczeń w kwietniu z QCZAJ’em na YouTube, później od maja QCZAJkowa dieta, od której się uzależniłam. Dzięki Danielowi nareszcie tak naprawdę się ukochałam! Kiedyś nienawidziłam ćwiczyć i nie wyobrażałam sobie, jak ktoś może to w ogóle robić dla przyjemności...

Patrzyłam też na chude koleżanki i użalałam się nad sobą. Ale przyszedł czas kiedy powiedziałam sobie DOSYĆ i... teraz jestem szczęśliwa i czuje się piękną kobietą ❤️🔥. Treningi to czas dla mnie, kiedy odpoczywam od całej szarej rzeczywistości i wypacam na macie wszystkie nerwy 💪. Qczaj to niesamowity człowiek, który potrafił mnie STRASZLIWEGO LENIA zmotywować, za co mu niezmiernie dziękuję!"

Monika, -22 kg

"Qczajku dzięki Twoim słowom, treningom z Tobą, udało mi się! Zrzuciłam 22 kg (choć 7 wróciło), walczę z Tobą dalej o lepszą siebie i marzenia. Z miłości do gór, z kanapowca na szczyt, moja przemiana zaczęła się, gdy wymarzyłam sobie, by wejść na Giewont 😉"

Marta, -26 kg

Zobacz to! Ja patrząc na takie przemiany, jak choćby ta Marty ze zdjęcia, utwierdzam się w tym, że największe szczęście, radość i satysfakcję czuję, gdy wpływam pozytywnie na czyjeś życie. Zanim zacytuje to co napisała Martusia powiem ino tyle... Cudów nima!

Marta dostała ode mnie narzędzia w postaci diety.qczaj.pl, qczajfitness.pl i motywacji, natomiast sama wdrożyła to w swoje życie! Zatem jeśli nie odpowiada Ci stan w którym jesteś́... to idealny moment by wstać i powiedzieć! #ukochojsie tera kurła ja, będę walczyć o siebie!

A teraz parę słów od Marty:

„Chciałabym Ci bardzo mocno podziękować za to, że swoją osobą zmusiłeś mnie do podniesienia swojego tyłka z kanapy i zaprzestania ciągłego użalania się nad sobą że jestem gruba i w nic nie mogę się ubrać...

Przygodę z Tobą zaczęłam od Twojego wyzwania #inowytrwaj30 wtedy też powiedziałam, że koniec tego objadania się i trzeba działać. Później we wrześniu 2019 roku był mój pierwszy trening z Tobą i wtedy coś pękło we mnie. Startowałam we wrześniu z wagą 115,6 kg, treningi były ciężkie, więcej porażek, załamań, waga spadała i znów szła do góry. Poddawałam się, ale na drugi dzień znów walczyłam. Wykupiłam qczajfitness i qczajdietę i wtedy coś pomału ruszyło. Ćwiczyłam z Tobą i z Karolcią. Później odważyłam się na Krotoszyn z Tobą. Bałam się bardzo tego treningu i ludzi, że znów będę oceniana za swoją wagę. Dzięki Tobie poznałam wspaniałych ludzi, którzy pierwszy raz mnie nie ocenili tylko byli podobni do mnie.

Dzięki Tobie i Twoim treningom w Moers, Krotoszynie, Warszawie i Dublinie oraz qczajfitness i qczajdiecie, dzisiaj ważę 89 kg... nigdy bym nie powiedziała, że znajdzie się ktoś, kto mnie przekona do sportu i zmiany siebie."

Marta Kochanie jestem dumny!

Paulina, -20 kg

Czy Ty to widzisz? Z uśmiechem na buzi wrzucam to zdjęcie! -20 kg Paulinki dzięki diety.qczaj.pl. Wrzucam z uśmiechem tę przemianę, bo pokazuje jak niewiele potrzeba, by zmienić tak wiele! Paulina zmieniła swój sposób odżywiania, bez głodowania, bez katowania się, bez stania godzinami przy garach. Zresztą możesz przeczytać co napisała do tych którzy nie wierzą, że się da:

„Najszczerzej na świecie... Potrafię zaufać komuś, bądź kogoś znienawidzić za pierwszym razem gdy go zobaczę.. QCZAJ wzbudził moje zaufanie, więc postanowiłam przejść na jego dietę. Ani trochę nie pożałowałam, niecałe dwa miesiące na diecie pierwsze 10 kg. Później ponad dwa miesiące bez diety i może trzy kilo na plusie. Powrót na dietę miesiąc, półtora - następne 10 kg. Wooooow -20 kilogramów jak z bicza strzelił na PRZYSIĘGAM - samej diecie. Cieszę się, że trafiłam na tego Górola. QCZAJ jesteś wielki, pod każdym względem.”

Jeśli tak jak Paulina chcesz się przekonać, że można zdrowo i smacznie jeść i jednocześnie chudnąć, wejdź na diety.qczaj.pl. Do Paulinki za udostępnienie tej pięknej przemiany frunie prezent. Tęczowy kubek UKOCHOJSIE! Jeśli też masz chęć zgarnąć prezent, wyślij swoją metamorfozę z QCZAJ'em na fitlarwa@qczaj.pl.

Ukochuje! Daniel Józek QCZAJ - kołcz rzyci.

Agnieszka, -30 kg

Ukochoj, jeśli uwierzysz, że zasługujesz na dobro, zaczynają dziać się cuda.
Agnieszkę spotkałem na lotnisku przylatując na mój pierwszy trening do Irlandii.
Dziś moja cudowna #fitlarwa z niedoczynnością tarczycy i hashimoto pisze:

„1,5 roku ciężkiej pracy, wyrzeczeń i -30 kg! Były upadki ale zawsze wstaję i walczę. Przeszkody omijam. Stałam się bardziej asertywna. Nie chcę stracić tego co już sobie wypracowałam. Korzystałam z diety.qczaj.pl od czerwca 2018 roku. Od roku ćwiczę z qczajfitness.pl. Zaliczyłam wiele wydarzeń sportowych z Twoim udziałem, a także #qczajcamp... i będę wracała. Ta atmosfera spotkań z Tobą no i niesamowici ludzie. To nakręca i motywuje. No i to wsparcie wzajemne. To jest magia. Poza tym czuję się świetnie w swoim ciele. Mam więcej pewności siebie i odwagi do podejmowania nowych wyzwań i do zmian. Nie ma takiego słowa, które opisałoby to jak bardzo jestem Ci wdzięczna. Działasz cuda. Dajesz cudowne narzędzia, które pomagają w metamorfozach cielesnych, ale i w głowie zachodzą piękne zmiany na plus. Jeżeli się chce i umie korzystać z tych narzędzi to dzieją się takie piękne rzeczy jak na załączonych zdjęciach.„

Dodam jeszcze, że Aga podjęła się zorganizowania treningu z moim udziałem, który już w przyszłym roku w Irlandii! Kruca fuks! Dumny jestem, że tak odwagi do wszystkiego nabrała! Ukochanki moje, rozpoczynamy projekt #fitlarwa!

Fitlarwa wchodzi na salony i dumnie z piersią do przodu docenia swoje efekty, ukochuje się zamiast fitterroryzować i dba o siebie robiąc to z uśmiechem i przekonaniem, że szacunek do siebie to również szacunek do własnego ciała!

Jeśli któraś z Was ma ochotę podzielić się swoją historią naszej wspólnej pracy mail fitlarwa@qczaj.pl udźwignie wszystko. Jeśli chcesz zacząć - nic nie stoi na przeszkodzie. QCZAJfitness.pl - tam dobierzemy dla Ciebie trening. Diety.qczaj.pl - tam dobierzemy dla Ciebie dietę.

Ukochuje! Daniel Józek QCZAJ - dumny kołcz rzyci.

Edyta, -10 kg

Wrzucając te zdjęcia czuję niesamowitą dumę, że przyczyniłem się do tych efektów. Dziewczyna ze zdjęć to jedna z trzech najważniejszych kobiet mojego życia - moja siostra Edytka. Edytka jest mamą czwórki dzieci, wspaniałą kobietą, której siłę i determinację zawsze będę podziwiał! Efekt, który uzyskała przy wsparciu #qczajfitness i #qczajdiety w 3 miesiące jest niesamowity! Chcę by inspirował inne mamy do walki o siebie i co słyszę?...

„To jeszcze nie wszystko, jeszcze lepiej będzie, może nie wrzucaj jeszcze i wrzucisz jak będę wyglądała...”

Edytka nie jest odosobniona w sposobie patrzenia na siebie przez pryzmat niekończących się oczekiwań… Często czytam podobne treści od naszych polskich dziewczyn, kobiet, mam...Niagara oczekiwań́ wobec samej siebie, która jeśli się spod niej nie wyjdzie urywa łeb... a weź tu żyj bez głowy... ...i teraz pod tą Niagarę wchodzę ja i chciałem byś głośno powtórzyła to co Ci powiem! Głośno, bo Niagara zagłusza. Doceniam to co robię dla siebie, bo tylko ja wiem ile czasu zajmuje mi turbo-sikanie gdy z drugiego końca słyszę „mamo, mamo, mamo”! Doceniam siebie, bo tylko ja wiem co znaczy radość z treningu gdy udało mi się uśpić dziecko! Doceniam i wielbię każdą część mojego ciała, którą poczułam po treningu! Doceniam to co robię dla siebie, bo tylko ja wiem ile pracy mnie to kosztuje! Doceniam siebie, bo gdy nawet odpuszczę albo mam gorszy dzień (do którego mam prawo!) – wstaję i walczę dalej, bo wybieram szczęście!

Ukochuje! Daniel Józek QCZAJ.

Agnieszka, -10 kg

Uwaga...piszę z nieba, więc niech te słowa uskrzydlą jak ino się da! Są takie chwile kiedy przepełnia mnie tak ogromna radość i duma, że aż oczy mi się pocą. Często są to momenty związane z ludźmi których wspieram, z moją pracą i tym co sprawia, że widzę ogromny sens w tym co robię, że widzę w tym wielką wartość. Wartość ta jest jeszcze większa gdy wiem, że te osoby to chodzące anioły którym QCZAJ - kołcz rzyci, musiał przypomnieć o działających skrzydłach! Na zdjęciach Agnieszka, której ubyło 10 kg, ale tak naprawdę nie patrzymy na wagę, bo ciało Agi coraz piękniej się rzeźbi. Wiadomość od Agi jest tak motywująca i inspirująca, że koniecznie musisz ją przeczytać.

„19.09.2019 r. - Pierwszy dzień QCZAJ Camp Hiszpania. Ten dzień na zawsze zmienił moje życie… Przed wyjazdem na QCZAJ Camp do Hiszpanii lekarze nie dawali mi najmniejszych szans na schudnięcie, twierdzili że problemy zdrowotne tj. hashimoto, początki cukrzycy, zaburzona gospodarka hormonalno-węglowodanowa i przede wszystkim mój wiek (43 lata) powodują, że tyję i będę tyła. Skutecznie obcięli mi skrzydła. Żyłam w poczuciu niespełnienia i smutku. I wtedy pojawiłeś się TY - mój Anioł Stróż. Sprawiłeś, że urodziłam się na nowo, dałeś nadzieję na lepszą przyszłość i uwierzyłeś, że dam radę. Wyjazd na Camp był najlepszą decyzją w moim życiu! Dzięki Tobie na nowo odkryłam, że jestem kobietą. Po raz pierwszy od dawna mam cudowny urlop i nie wstydzę pokazać się na plaży w stroju kąpielowym. Dzięki regularnym ćwiczeniom z Tobą i Karolinką Sobalą na platformie qczajfitness.pl moja sylwetka zmienia się z każdym dniem, a idealnym uzupełnieniem jest dieta z diety.qczaj.pl. Uwierz mi, nigdy nie miałam tak idealnych wyników badań... Można? Można!”.

Wierzę Aguś, wierzę, bo widzę na własne oczy! Wierzę też, że właśnie w kimś dojrzewa też ta chęć walki o siebie, o ukochaną wersję siebie! Nie czekaj, wyłącz myślenie, zrób coś inaczej niż zawsze... Na qczajfitness.pl i diety.qczaj.pl lub po prostu jedź z nami na #qczajcamp ukochać życie i spocić rzyć!

Ukochuje! Daniel Józek QCZAJ - kołcz rzyci.

Sylwia, -20 kg

Czas na kolejną cudowną Fitlarwę! Ukochoj! Tym razem Sylwia - #fitlarwa rodzicielka, żona i wspaniała kobieta! Kobieta, która ze wsparciem qczajfitness.pl i diety.qczaj.pl ukochała siebie na nowo! Marzyłem by wspierać młode mamy właśnie w taki sposób, aby odnajdywały swoją pasję, by czuły się pięknymi, spełnionymi i ukochanymi kobietami. Jeśli zastanawiasz się czy warto, przeczytaj co napisała Sylwia, bo aż mnie zachęciło, by robić to co robię, jeszcze lepiej...

Sylwia pisze:

„Moja historia z QCZAJ’em i jego światem zaczęła się w lipcu 2018 roku po moich 30-stych urodzinach mając 20 kg nadbagażu. Po urodzeniu drugiego dziecka poprzez cesarskie cięcie w 2016 r. cały czas żyłam z myślą, że taka zostanę, bo przecież mając dwójkę dzieci i męża kierowcę zawodowego pełniąca rolę mamy i taty nie mam czasu na nic innego... jak jednak się okazało byłam w błędzie i to dużym. Przypadkiem siedząc jak zwykle na kanapie użalając się nad sobą natknęłam się na QCZAJ’a, myślę „Co za pozytywny świr", zaczęłam oglądać portale społecznościowe, kanały do późnych godzin nocnych i pewnego dnia jak wstałam, tak włączyłam pierwszy trening qczajfitness (jeszcze wtedy na kanale YouTube) i zaczęłam ćwiczyć... Spodobało mi się bardzo i chciałam więcej... Zrozumiałam, że ten niegdyś brak czasu to nie fakt, że mam dzieci męża kierowcę, TO BYŁA MOJA WYMÓWKA, BO TAK MI BYŁO WYGODNIEJ...Moja walka o lepszą wersję samej siebie przerodziła się z czasem w pasję, uwielbiam fitness QCZAJFITNESS i nie wyobrażam sobie tygodnia bez tego. Zmieniłam się nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim psychicznym… Daniel pokazał mi że należy mieć czas dla siebie, że należy siebie pokochać, że warto mieć cele w życiu, że warto mieć marzenia, których do tej pory nie miałam i dążyć do nich... Zaakceptowałam siebie UKOCHAŁAM SIEBIE!”

A na koniec napiszę jeszcze, że ja daję narzędzia, reszta należy do Ciebie. A może Ty chcesz się pochwalić Tym co razem zdziałaliśmy?

Ukochuje! Sylwia jestem z Ciebie dumny! Daniel Józek QCZAJ - kołcz rzyci.